Psychologia Zdrowie

Out of Body Experience w skrócie OBE

OBE – z języka angielskiego OOBE (out of body experience) – jest doświadczeniem przebywania poza swoim ciałem. Z roku na rok rośnie grono osób zainteresowanych podróżami astralnymi. Któż nie chciałby podróżować po innych wymiarach rzeczywistości czy odległych planetach – bo dla obenautów i takie podróże są możliwe – i spotykać różnego rodzaju istoty czy przeżywać niesamowite przygody.

OBE jest prostym i naturalnym stanem którego uzyskanie nie jest specjalnie trudne ale wymaga czasem dłuższej praktyki. Przede wszystkim najważniejsza jest cierpliwość i odpowiednie przygotowanie.

Przy wychodzeniu z ciała jednym z najtrudniejszych etapów jest odklejanie się ciała astralnego od fizycznego. Należy robić to spokojnie i z wyczuciem, ponieważ wszelkie napięcia czy zdenerwowanie lub zbytnia ekscytacja, spowoduje powrót do punktu wyjścia i cały proces wprowadzania w trans (rozluźnienie itd) będzie trzeba rozpocząć od początku.

Osoby uważające, że doświadczyły OBE, wedle swoich relacji mogły się poruszać, dokonywać obserwacji i komunikować się z innymi istotami inteligentnymi, podczas gdy ich ciała spoczywały we śnie, lub głębokim relaksie. Ezoterycy uważają, że część osób doświadcza jednego lub kilku krótkich epizodów w ciągu życia bez żadnych wyraźnych przyczyn; inni zaś deklarują umiejętność wywoływania ich świadomie, np. za pomocą medytacji. OBE, a szerzej obenautyka, a więc sztuka podróżowania poza ciałem, wykorzystująca różne metody i techniki w celu wywoływania stanu OBE, obecnie zdobywa sobie coraz większą popularność, czego dowodem jest powstawanie w Internecie różnych portali internetowych oraz forów dyskusyjnych o tematyce OBE i LD. Istnieją osoby twierdzące, że doświadczają OBE w czasie snu lub przy medytacji.

Według współczesnej nauki OBE jest niemożliwe, a doświadczenia tego typu odbywają się tylko w obrębie ludzkiego mózgu.

Metody osiągnięcia OBE:

Technika 4+1 – przed snem nastawiamy budzik tak, żeby nas obudził po 4 godzinach snu. Kiedy już wstaniem, przez 1 godzinę nie wracamy do łóżka i zajmujemy się czymś, co nie pozwoli nam zasnąć. Następnie znowu kładziemy się spać. W tym stanie o wiele łatwiej jest doświadczyć OBE. Istnieje kilka różnych wariantów tej metody, które różnią się między sobą długością poszczególnych faz np. 6 godzin snu i 2 godziny czuwania. Minusem techniki jest niewyspanie oraz możliwość przeprowadzenia jej raczej tylko w nocy.

Technika wizualizacji – dość trudna technika, która wymaga sporego treningu i cierpliwości, jednak kiedy ją opanujemy, będziemy mogli wyjść z ciała o dowolnej porze dnia czy nocy. Technika polega na wprowadzeniu się w stan autohipnotyczny, a następnie wyobrażeniu sobie sytuacji, która pozwala wydostać się ciału astralnemu z ciała fizycznego. Przeważnie jest to wyobrażenie wspinania się po linie, bujania na huśtawce i wyskakiwanie z niej do góry lub obracanie się dookoła własnej osi.

Technika transowa – która polega na wprowadzenie się w głęboki trans, na pograniczu jawy i snu. Żeby osiągnąć taki stan trzeba poświęcić przynajmniej ok 20 – 30 minut i nie zasnąć. Należy skupić się na odczuwania własnego ciała w głęboki sposób, w tym przypadku wskazane są techniki rozluźniające, a następnie autohipnoza. Następnie zagłębiamy się w siebie, zapominając o ciele fizycznym. Stan ten można porównać do bardzo głębokiej medytacji. Musimy bardzo pilnować żeby nie zasnąć i doczekać momentu paraliżu sennego, czyli fazy poprzedzającej głęboki sen.

Technika świadomego snu – śniąc świadomy sen, możemy wykorzystać ten fakt do osiągnięcia OBE. W tym wypadku najlepszą metodą jest zeskok z dużej wysokości lub gwałtowne wstanie – oczywiście wszystko to robimy w swoim śnie.

OBE w Chrześcijaństwie

W chrześcijaństwie eksterioryzacja bywa traktowana jako rodzaj okultyzmu. Wskazuje się, że poza ciałem możliwy jest kontakt ze złymi demonami, przedstawiającymi się jako pomocne istoty, co może doprowadzić do opętania.

Świat odkrywany podczas podróży astralnych różni się od świata opisywanego przez Kościół katolicki (brak w nim Boga, piekła i nieba). Odmienne od religijnego, spojrzenie na możliwość istnienia poza ciałem fizycznym jest czynnikiem mogącym doprowadzić do weryfikacji wyznawanego dotychczas światopoglądu i rezygnacji z wiary.

Świadectwa objawień religijnych wydają się blisko związane ze zjawiskiem opuszczenia ciała fizycznego, jak np. wizje nieba i piekła Ricka Joynera, objawienie piekła Billa Wiese.

OBE w Buddyzmie

Buddyjska literatura i przekazy ustne wspominają o podróżach poza własnym ciałem, które odbywają się w ciele astralnym. Stan taki rozwija się w wyniku praktyki medytacji i jogi tantr.

Według buddyzmu każdy z nas odbywa nieświadomą podróż astralną podczas zwykłych snów, ale również i świadomych. Ten drugi stan jest niezwykle korzystny, gdyż łatwiej można wtedy ograniczyć rozproszenie zmysłów (rmi-lam-gyi lus).

OBE w Islamie

Islam podróże poza ciałem traktuje jako rzecz niczemu nie służącą i zbędną, dlatego nie polecaną dla wyznawców tej religii. Osobom, u których występują spontaniczne OBE zaleca się czytanie fragmentów Koranu. Niektórzy wyznawcy islamskiego mistycyzmu twierdzą, że nocna podróż proroka Mahometa, znana pod nazwą Isra i Miraj, była podróżą poza ciałem.

OBE w Hinduizmie

Opisy podróży poza ciałem można napotkać już w starych tekstach hinduistycznych YogaVashishta-Maharamayana i naukach mistrza Walmiki. Wielu współczesnych Hindusów (między innymi Paramahansa Jogananda, Osho (Bhagwan Shree Rajneesh), pełniących w tamtejszej kulturze rolę nauczycieli i mistrzów duchowych, naucza o podróżach poza ciałem lub samemu je praktykuje.

Mistrz Meher Baba wyrażał pogląd, że podjęte z pełną świadomością i w wyniku umyślnej woli podróże astralne, uczą więcej niż nieświadome, odbywane podczas snu. Świadczą o wewnętrznym zaawansowaniu osoby, która je praktykuje i są okazją do dalszego rozwoju duchowego.

OBE Bahaizm

Wedle wyznawców bahaizmu, podróże poza ciałem mogą być metodą poznania świata duchowego oraz tego, co czeka nas po śmierci.

OBE Inuici

W wierzeniach i tradycji Inuitów, opowiada się o ludziach, którzy podróżując poza ciałem mogą odwiedzać odległe miejsca i obserwować je, a następnie zdać relację ze swoich wycieczek. W tym stanie posiadają również możliwość oddziaływania na rzeczywistość fizyczną. Mogą wpłynąć na wyniki polowania, albo uleczyć chorą osobę.

Szamanizm

Rytuały szamańskie polegające na kontakcie szamana ze światem duchowym są podstawą wierzeń.

Istnieje wielu przeciwników OBE, którzy twierdzą, że świadome sny i podróże astralne są niebezpieczne. Osoby, które od lat podróżują poza ciałem, zdają się temu zaprzeczać. Co prawda w trackie zaawansowanych podróży astralnych można spotkać przeróżne istoty i odwiedzać różne światy, co u wielu może wywołać niemały szok. Jednak zdroworozsądkowa postawa, utrzymanie wysokiej świadomości oraz zachowanie dystansu i obiektywizmu, we wszystkich naszych działaniach sprawia, że podróże astralne są przyjemnością i przygodą, które poszerzają naszą świadomość, a nie napełniają nas nieuzasadnionymi lękami. Strach zawsze jest destrukcyjnym narzędziem, więc nie wolno go zabierać ze sobą w podróże poza ciało. Dlatego OBE przeznaczone jest raczej dla ludzi posiadających wysoką świadomość i dystans do rzeczywistości jako takiej.

Zwolennicy OBE uważają, że naukowcy nie są w stanie zweryfikować wszystkich dowodów dotyczących tego zjawiska. Krytycy naukowych analiz doznań OBE twierdzą, że nie obejmują one przypadków eksterioryzacji przez osoby niewidome od urodzenia. Wskazują również na niemożność wytłumaczenia w ten sposób przypadków, gdy osoba opuszczająca ciało opisuje dziejące się w dużej odległości od niej zdarzenie, które po weryfikacji okazuje się być prawdziwe. Dziennikarz i publicysta Marek Rymuszko w swojej książce Polskie życie po życiu. Relacje ludzi uratowanych ze stanu śmierci klinicznej opisuje między innymi przypadek, w którym pacjent podczas zabiegu w szpitalu opuścił ciało, a potem zrelacjonował dziejący się w tym samym czasie wypadek samochodowy, którego fizycznie nie miał możliwości obserwować i o którym nie mógł wiedzieć. Podobne przypadki opisują w swoich publikacjach doktor Raymond Moody oraz amerykański kardiolog Michael Sabom.

Badacz zjawisk paranormalnych i autor kilku książek o OBE Preston Dennett, uważa że te badania nie są w stanie wyjaśnić w jaki sposób człowiek mógłby pozyskiwać weryfikowalną informację z odległych lokalizacji, co jego zdaniem ma miejsce, w niektórych przypadkach podróży poza ciałem.

Branża kosmetyczna

W większości salonów kosmetycznych czeka na nas długa lista zabiegów, z których części nie jesteśmy w stanie rozszyfrować po nazwie, co właściwie będzie wykonywane na naszej skórze. Kto pyta nie błądzi, więc warto zapytać kosmetyczkę, co to za zabiegi i jakie dają rezultaty. Przy wielu z nich musimy jednak pamiętać o ewentualnych przeciwwskazaniach, które mogą wykluczyć nas z możliwości ich wykonania. Jednak spokojnie, nawet do zwykłego masażu twarzy można znaleźć wiele powikłań, jednak wiele z nich ma charakter czasowy i prędzej czy później zwykle możemy skorzystać z tego, co nas szczególnie zainteresowało.

W większości salonów kosmetycznych najczęściej wykonuje się henny brwi, manicure, pedicure czy depilację. O kwestii twarzy wiele osób zapomina lub decyduje się na jeden zabieg od czasu do czasu. Jednak jeśli chcemy wymiernych i co najważniejsze trwałych efektów, to zwykle niezbędna jest seria.

Jeśli chodzi o zabiegi na twarz to sięgamy po oczyszczanie manualne, peeling kawitacyjny, peelingi chemiczne - przede wszystkim zabiegi z wykorzystaniem kwasów, ale również wybierana jest mikrodermabrazja i mezoterapia igłowa. Każdy z tych zabiegów ma swoje wyjątkowe działanie, wskazania, przeciwwskazania, oraz odpowiednie zalecenia. Jeśli będziemy się do nich stosować z pewnością uzyskamy zadowalający efekt, a nasza skóra będzie promienna.

Polski przemysł kosmetyczny stoi obecnie przed szansą dalszej, globalnej ekspansji.

Szczególnie obiecujące są rynki krajów Bliskiego Wschodu i państw azjatyckich. Jeśli chodzi o liczbę certyfikatów eksportowych umożliwiających wejście na nowy rynek, wystawianych przez Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego, w 2016 r. pierwszą dziesiątkę otwierały dwa kraje azjatyckie – Wietnam i Korea Południowa. Na liście znalazły się też inne szybko rosnące rynki, jak Kuwejt, Maroko czy Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Podobnie jak w przypadku wielu innych produktów na szczególną uwagę eksporterów, zasługują Chiny. Według raportu Polityki Insight to właśnie ten kraj jest liderem wzrostu rynku kosmetyków w Azji ze względu na wzrost gospodarki i rozwijającą się klasę średnią, będącą naturalnym konsumentem produktów z tego sektora.

Wraz z nasycaniem się rynku europejskiego w kolejnych latach to właśnie takie rynki jak Chiny będą najistotniejszymi trampolinami wzrostu dla polskich producentów działających globalnie. Z drugiej
strony, pomimo nasycenia, udział polskiego eksportu do krajów europejskich wciąż rośnie – nie można więc ich ignorować. Firmy z Polski są w stanie powiększać sprzedaż w Unii, co jest mierzalnym przejawem coraz większej atrakcyjności polskich kosmetyków w oczach wymagających europejskich konsumentów.

Przesunięcie akcentów w polskim eksporcie ze Wschodu na Zachód, z krajów takich, jak Rosja czy Ukraina w stronę rozwiniętych państw Europy Zachodniej (Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec), świadczy o tym, że polski przemysł kosmetyczny szybko się uczy. Firmy z Polski są w stanie oferować konkurencyjne produkty nie tylko na stosunkowo łatwych rynkach, ale też tam, gdzie konkurencja jest niezwykle zacięta.

W większości salonów kosmetycznych czeka na nas długa lista zabiegów, z których części nie jesteśmy w stanie rozszyfrować po nazwie, co właściwie będzie wykonywane na naszej skórze. Kto pyta nie błądzi, więc warto zapytać kosmetyczkę, co to za zabiegi i jakie dają rezultaty. Przy wielu z nich musimy jednak pamiętać o ewentualnych przeciwwskazaniach, które mogą wykluczyć nas z możliwości ich wykonania. Jednak spokojnie, nawet do zwykłego masażu twarzy można znaleźć wiele powikłań, jednak wiele z nich ma charakter czasowy i prędzej czy później zwykle możemy skorzystać z tego, co nas szczególnie zainteresowało.

W większości salonów kosmetycznych najczęściej wykonuje się henny brwi, manicure, pedicure czy depilację. O kwestii twarzy wiele osób zapomina lub decyduje się na jeden zabieg od czasu do czasu. Jednak jeśli chcemy wymiernych i co najważniejsze trwałych efektów, to zwykle niezbędna jest seria.

Jeśli chodzi o zabiegi na twarz to sięgamy po oczyszczanie manualne, peeling kawitacyjny, peelingi chemiczne - przede wszystkim zabiegi z wykorzystaniem kwasów, ale również wybierana jest mikrodermabrazja i mezoterapia igłowa. Każdy z tych zabiegów ma swoje wyjątkowe działanie, wskazania, przeciwwskazania, oraz odpowiednie zalecenia. Jeśli będziemy się do nich stosować z pewnością uzyskamy zadowalający efekt, a nasza skóra będzie promienna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *